Koniec sezonu

Spadliśmy.

Chyba że Kokos przegra bardzo wysoko dwa ostatnie mecze, a my dwa ostatnie wysoko wygramy Laughing

iluzoryczne szanse są, bo drink team ma trudnych rywali wiec mysle ze z 5 bramek moga spokojnie stracic, ale my musimy zyskac w bilansie przynajniej 5 bramek.
Jak bysmy sie utrzymali to byłby cud

Dalismy strasznie dupy w tym sezonie. Niestety spadamy w strasznym stylu (4 punkty!!!). Mecze przegrywalismy glownie z 3 powodow: bardzo miekka gra, indywidualne bledy ktorych bylo cale mnostwo - tyle prezentow to dawno nie bylo w sezonie, bardzo marna skutecznosc (szczegolnie w pierwszych meczach, a byly i takie w ktorych nawet akcji nie bylo).
Nie wiem co sie z nami stalo w tym sezonie. Wszyscy bez wyjatkow obnizyli strasznie loty. Zdecydowanie najlepszy byl Pasztet pomimo tego ze i on nie byl bezbledny.
Ciesze sie ze doszli do nas Krystian i Krzysiek - obaj bardzo sie przydali i mam nadzieje ze nadal pozostana z nami na kolejny sezon. Martwi mnie natomiast fakt ze w kilku meczach doszlo do sytucji w ktorej nie bylo ludzi do gry - gralismy z jedna zmiana albo i bez niej. Cos co nie powinno miec miejsca. Nadal uwazam ze przed nastepnym sezonem potrzeba nam jeszcze conajmniej jednego goscia ktory bedzie prawie na wszyskich meczach. Pisze o tym teraz wiec juz mozecie zaczac myslec o szukaniu kogos - zeby nie bylo niewypalow.
Co do glebszych analiz sezonu to nie chce mi sie ich tutaj przeprowadzac wiec poprostu kiedys jak sie spotkamy na jakims piwku to kazdy bedzie mial okazje sie wypowiedziec jak to wszystko widzi.