Przed ostatnim meczem...

Na razie mamy mega farta. Pomimo porażki spadliśmy tylko o jedną pozycję. Stracililiśmy ją na rzecz młynowa, który dostał walkowera od miernych, czyli naszego ostatniego przeciwnika. Jeśli chodzi o drużyny walczące z nami o utrzymanie to:
nam pozostał mecz z miernymi,
bukat gra z mistrzem akukaraczą
freestyle z akp, które walczy o podium,
lantra z browarem.
Moim zdaniem musimy zwyciężyć w ostatnim meczu, bo:
akuka może oddać mecz bukatowi,
freestyle będzie sie zapierał rękami i nogami aby tylko zostać więc pewnie wygrają z mocno średnim akp,
zwyciestwo czy to lantry czy browaru powoduje, że tracimy pozycję bezpieczną.

Wniosek jest jeden. Nadal wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas samych. GRamy z ostatnią drużyną w tabeli i jeśli nie zdobędziemy kompletu punktów, to będzie to najbardziej frajerskie pożegnanie z pierwszą ligą.

no cóż osobiscie wolał bym żebyśmy jakiegos walkowera dostali, bo na tym boisku wszystko sie moze zdarzyc, pozatym jezeli nie mamy zgory zaplaconego boiska moze warto by bylo ostatnia kolejke pod balon przeniesc, pieniadze poruwnywalne, albo przynajmniej ppowinni nam to bojo odsnierzyc ewentualnie czesc pieniedzy oddac, bo wsomie nie ma w tej chwili ronbizy czy gramy na przyjazni czy na sztucznej.
A mecz za tydzien bedzie (o ile bedzie) ciezki i niebezpieczny, bo tak przygotowane boisko rządzi sie swoimi prawami.
Pozatym szkoda ze porzegralismy tak wysoko bo przy ewentualnym walkowerze i remisie mlynowa z kokosem byla by szansa przeskoczyc obie ekipy( młynów lepszym bilansem bramek) a tak chyba jest to juz niemożliwe.

Na pewno jak Mierni przyjdą to wcale nie będzie łatwy mecz zwłaszcza że pewnie się zamurują a z takimi przeciwnikami gra nam się bardzo ciężko.
Wygrywając z nimi zajmiemy najpewniej 6 miejsce, przegrywając żegnamy się z 1 ligą... Wysokość dzisiejszej porażki nie ma żadnej konsekwencji dla nas.
Fajnie jakby Młynów przegrał z Kokosem za tydzień. Przy odpowiednim układzie innych meczów pożegnaliby się z ligą co pewnie dla nich byłoby wielkim zaskoczeniem a w sumie im tego życzę bo zawsze mieli strasznie wysokie mniemanie o sobie.

Mam nadzieję, że to, że nikt nie pisze, że go nie będzie świadczy o tym, że będzie cały skład. Musimy mieć koniecznie co najmniej jedną zmianę, bo ja nie wiem czy dam radę grać. Naciągnąłem sobie tydzień temu na meczu w innej lidze dwójkę(nie mam w kontrakcie zakazu gry w innych zespołach Smile

). Chodzę już normalnie, biegam też w miarę, ale żadnych sprintów czy innych startów nie sprawdzałem. Spróbuję zagrać, ale możliwe, że w trakcie meczu(zwłaszcza przy takiej temperaturze) coś mi pierdolnie w tej nodze i będę musiał zejść, więc nie może być tak, żeby nie było zmian.

Ja bede Yoshi bedzie Pasztet będzie, Piotrek tez( przypomnij branowi o ktorej), Fryc pare dni temu mowil ze bedzie( jeszcze go ogarne)

Ciekawe co z Brzózką.
A co do jutra to myślę że jest duża szansa że Mierni przyjdą bo pogoda ma być przyzwoita a poza tym jak płacą za boisko to myślę że mogą się stawić bo im będzie szkoda kasy. A jak już przyjdą to czeka nas zajebiście ciężki mecz bo oni na pewno się bedą bronić całym zespołem a z takimi rywalami nie za bardzo potrafimy grać.
Dlatego bym apelował o koncentrację skupienie i nie lekceważenie jutrzejszego meczu bo jak damy dupy to czeka nas błotna zabawa na kartoflisku w 2 lidze.

moim zdaniem będzie wręcz przeciwnie. Myślę, że jak się zbiorą to będą grali na luzie i raczej będą starali się atakować. W końcu to ich ostatni mecz i będą chcieli wykorzystać ostatnie 50 minut na tym boisku... Fakt faktem trzeba się spiąć i wygrać. Kto będzie się na boisku opier****ł to od razu niech się wita ławką.

hurra utrzymaliśmy się... a tak generalnie to idziemy sobie jutro pokopać godzinkę czy olewamy?