Podsumowanie sezonu Jesień 2008

Zakładam temat a podsumowanie zrobie większe kiedy indziej z racji braku weny i czasu.
Ale tak w skrocie sezon gorszy niż rok temu z tej racji ze rok temu wygralismy z Ciociosanem i zakladajac że wycofany Dragon by nas wyprzedzil nie spadli bysmy nizej 6 miejsca z szansa na 5 bardzo realną.
Natomiast ten sezon słaby ale na szczęscie udało się go uratować.

Najlepszy nasz mecz- z Kokosem( dzięki niemu jestesmy w pierwszej lidze) i z Bukatem
Najsłabszy- z Akukaraczą( w normalnych warunkach bylo by inaczej) i z Lantrą (AKP nie biore pd uwage bo go nie widzialem)
Strzelcow nie pamiętam( nie chce mi sie szukac) ani asyst tym bardziej, dlatego szkoda ze nie prowadzone byly raporty meczowe.

Podsumowanie indywidualne i szersze później zrobie. To samo z wyborem gracza sezonu ( 1,2 i 3 miejse wdysie z sumuje i mnij wie obektywnie wyberze plus oceny dla poszczeglulnych graczy mozna powystawiac w ostatecznosci.

Poza tym uważam że na naszą forme gre i umiejętności pozaboiskowe sprawy nie miały wpływu, raczej brak szczęscia w ostatnich minutach i indywidualne błędy nie wynikające z braku indywidualnych umiejętnosci

Strzelcy bramek w tym sezonie- asyst nie pamiętam, nagana dla moderatora za brak raportów meczowych Wink

Piotrowski-10
Araźny-6
Franczuk-5
Brzózka-4
Najlepszy mecz: Młynów, Kokos, Freestyle
Najsłabszy mecz: Lantra, Akukaracza
Sezon mocno średni, po poprzednim myślałem że powalczymy o podium teraz, jednak różne czynniki( boiskowe i pozaboiskowe też- nie zgadzam się z Raznym) spowodowały że z faktu zajęcia 6 miejsca należy się cieszyć. Na dużym, szerokim boisku gra nam się gorzej niż na jakimś mniejszym. Uważam, że stać nas na dużo lepszą grę ale niezbędne są zmiany i cotygodniowe regularne treningi z włączeniem podstawowych chociaż ustaleń co do taktyki.
Szerszy komentarz wkrótce, muszę pomyśleć jak wszystkich ładnie i sprawiedliwie ocenić.

Ocenię w tej chwili tylko pierwszą trójkę. Może później napiszę coś o reszcie.

Pierwsze miejsce dla Yoshiego. Pierwsza część sezonu lepsza. W drugiej jakby mnie widoczny. Może to kwestia złych dograń, może za mało ruchu... Ciężko powiedzieć. Na szczęście pomimo lepszych i gorszych dni można było na niego liczyć, że coś ustrzeli. Jak nie z akcji to po kąśliwym rzucie wolnym.

Drugie miejsce dla Raźnego. Gdybyśmy oceniali też grę na hali to byłby trzeci. Sporo biegał. Dużo walczył. Najbardziej zapadł mi w pamięci mecz, w którym stałem na bramce (może z tego powodu, że lepiej mogłem obserwować sytuację na boisku), w której Raźny w 90% akcji przeciwników wracał na środek, co często kończyło się przejęciem piłki.

Trzecie miejsce... ciężkie do obsadzenia. Gdyby Brzózka miał taką formę jak w meczu z młynowem i ... (nie pamiętam ale chyba z ursynowem) to wybrałbym go, A tak, że nie było go dość często, to nieudane mecze ciężej było wymazać z pamięci tymi lepszymi. Dlatego też wybieram Paszę. Może i miał 1 czy 2 gorsze mecze, gdzie popełniał, szczególnie na początku, błędy ale generalnie jeden z bardziej solidnych zawodników w drużynie. 1 mecz poniżej przyzwoitego poziomu nie przekreśla kariery.

O tym jaki był ten sezon w naszym wykonaniu najlepiej świadczy proste porównanie oczekiwań i efektu. Miało być co najmniej podium, jest szóste miejsce. Mimo że zajęliśmy takie samo miejsce jak pół roku temu gra była zdecydowanie gorsza.

Wszystkich oddzielnie oceniał nie będę. Nikt chyba nie zanotował szczególnego od zeszłego sezonu. Moim zdaniem wszyscy, może poza Brzózką(ale ile razy on był na meczu?) grali gorzej niż sezon temu. Niektórzy dużo(ja

), inni tylko trochę, może ktoś utrzymał ten sam poziom. Ja za mało uwagi poświęcałem meczom w tym sezonie i za chujowo grałem, żeby wszystkich teraz oceniać. Ocenię tylko siebie Smile

W moim wykonaniu sezon najsłabszy od dawna, może nawet od kiedy zacząłem grać w pierwszym składzie JWM. W porównaniu do poprzedniego regres znaczny. Może dlatego, że się za bardzo skoncentrowałem na sportach innych niż piłka(na początku sezonu bieganie, potem siłownia i mordobicie). Na pewno za mało grałem w piłkę, bo o ile w zeszłym sezonie grałem zwykle co najmniej 3 razy w tygodniu, tak teraz miałem mecze w JWM i poza tym max raz w tygodniu jeszcze jakieś kopanie. Poza tym za często brakowało determinacji i takiego zwyczajowego pierdolnięcia połączonego z agresją. Zresztą wydaje mi się, że tego zabrakło całej drużynie, ale u mnie brak tych cech szczególnie widać, bo zwykle to one determinują cały mój styl gry Smile

.

No i wódy wypiłem w tym sezonie najmniej od kiedy gram w JWM. W sumie podejrzewam, że to czynnik decydujący Smile

. W przyszłym sezonie organizm może się jakoś ogarnie z tym brakiem promili i będzie lepiej.

ło k...a.. tak się rozpisać to ja tylko o sobie potrafię Smile

Indywidualne oceny, oczywiście moja subiektywna opinia:
Twardy Pastuch- przeciętna runda, raz lepszy mecz, raz słabszy. Zdarzały mu się błędy po których traciliśmy bramki. Fajnie jakby zrzucił kilka kilo, latał by wtedy jak prawdziwy ptak i częściej nam dupę ratował Wink

Lekki spadek formy, stać go na lepszą grę ale ogólnie nie było najgorzej.
Marcin- dobry sezon, zagrał na miarę swoich możliwości, nie popełniał jakiś wielkich błędów. Do poprawy szybkość i ogólnie dynamika. Obiektywny ponadto potrafiący na chłodno wszystko ocenić dlatego dla mnie jest jedyną osobą w naszej drużynie mogącą pełnić funkcję kapitana.
Pasza- spadek formy. Za dużo białka- duże cycki ale przez to wolniejszy i jakiś taki ociężały Smile

A tak bardziej poważnie to nadal dobry zawodnik, ważny dla naszej obrony ale mimo wszystko słabszy niż w poprzednim sezonie. Ponadto jakieś indywidualne błędy się pojawiły co wcześniej się nie zdarzało. Na wiosnę powinno być znacznie lepiej bo stać go na dużo lepszą grę.
Brzózka- na plus kilka ważnych bramek, było lepiej niż w poprzednim sezonie. Na minus słaba kondycja i frekwencja, nie wiem czy był chociaż na połowie meczów…
Metka- jak dla mnie lekki progres jeśli o formę chodzi. Potrafił też Pasztecika zastąpić godnie. Ma bardzo dobry strzał, szkoda że przed meczem na rozgrzewce wychodzą super strzały a już w meczu nie udało się nic strzelić. To właśnie zdecydowanie do poprawy. Na plus jeszcze przegląd pola, dobre podania prostopadłe i przerzuty. Trochę za długo piłkę przetrzymuje przez co spowalnia grę. Jeden z niewielu który potrafi coś z pierwszej piłki zagrać co mu się ceni bardzo.
Piotrek- poziom podobny chyba do tego który był na wiosnę, może lekki regres. Na plus na pewno szybkość i asysta w meczu z FT. Na minus brak wykorzystania tej szybkości, chaos i brak spokoju w grze i w rozegraniu, częste rajdy na zasadzie mam piłkę wypuszczam ją sobie i staram się ją dogonić co często kończyło się prostymi stratami. Musi zachować więcej spokoju w grze, kontrolować emocje bo za często łapie kary ( a kiedyś jak trafi na większego cwaniaka to może się to dla niego zakończyć mniej przyjemnie), częściej wycofywać piłkę do tyłu a nie wszystko grać do przodu. Skuteczność również do poprawy.
Frantic- zgodnie z moimi przewidywaniami zaliczył bardzo dobrą rundę. Duże wzmocnienie naszej drużyny. Bardzo dobra skuteczność, sporo asyst, waleczny. Na minus trochę gorsza gra w obronie ale nie uważam żeby w tym aspekcie odstawał od naszych pozostałych pomocników. Jak dla mnie pewny zawodnik do pierwszego składu w przyszłym sezonie
Brano- na pewno indywidualne umiejętności, ogranie i boiskowe doświadczenie największe z nas wszystkich. Jednak moim zdaniem te wszystkie cechy nie zostały wykorzystane może z racji tego że traktuje mecze z nami bardziej zabawowo i pozwala sobie na zbyt wiele zagrań nazwijmy to pod publiczkę. Z tego co pamiętam to zaliczył głupie starty w środku boiska które kosztowały nas utratę punktów. Więc przy zmianie nastawienia na pewno będzie wzmocnieniem. No i frekwencja średnia.
Raźny- chyba lepszy sezon od poprzedniego. Nierówna forma, dobre mecze przeplata z trochę gorszymi. Ale ogólnie poprawa jeśli chodzi o skuteczność, jakaś większa waleczność się pojawiła, parę ładnych asyst też dograł. Musi więcej biegać i pokazywać się na boisku bo zdarzają się przestoje że jest niewidoczny.
Co do mojej gry to jestem umiarkowanie zadowolony choć na pewno mogło być dużo lepiej. Muszę popracować przede wszystkim nad dynamiką bo w sumie od tej siłowni czułem się trochę ociężały i prawie w ogóle nie biegałem nic sobie teraz na jesieni co pewnie też miało wpływ na formę.

Jeśli mam wybierać najlepszą trójkę to na pierwszym miejscu Raźny za dobrą grę w ofensywie, lepszą skuteczność i większą waleczność ( a więc elementy, które szwankowały w poprzednim sezonie).
Drugie miesjce dla Fryca za bardzo dobre wprowadzenie się do zespołu i atuty w postaci liczby strzelonych bramek i asyst.
Trzecie miejsce dla Metki i Marcina- dla Metki za poprawę formy, niezłą grę obronną i ogólnie przegląd pola, dla Marcina stałą dyspozycję na niezłym poziomie.

Oceniając tylko Bemowską to dla mnie zawodnicy których należy docenić pochwalic i wywyższyć jezeli chodzi o sezon to:

1. Yoshi

Tradycyjnie można na niego liczyc, co miał zrobić to zrobił czyli co mógł to strzelił, Dobrze mi się z nim wspolpracuje na boisku jak i poza nim:) .Zawodnik kreatywny. Poza tym chyba się uzupełniamy jak sagan i stanko:). Dobry asystent i dobry strzelec

2 Frantic

Jak dla mnie zawodnik niedoceniany.Waleczny i Zadziorny a do tego skuteczny.bardzo dobrze się wprowadzil co potwierdza że jako wyszukiwać talentów należy mi się lodzik od każdego:) Zawodnik uniwersalny sprawdzający się w ataku jak i jako ofensywny pomocnik, zaliczając go do pomocnika(chodź grywał wszędzie) ratuje honor golowo asystowy tej formacji Dla mnie na przyszly sezont zawodnik bliższy pierwszego składu niż ławki . Wprowadzil się bardzo dobrze.Chwala za to że ja Mnie lub Yoshiemu nie szlo to jemu szło. Dobry transfer dobry ofensywny pomocnik

3.Trudny wybór między filarem obrony a kreatywnym pomocnikiem czyli Marcinem i Metką. Teoretycznie i Metka i Marcin mieli lepsze sezony.
Osobiscie z lekkim wskazaniem na Marcina gdyż od pomocnika wymaga się nieco więcej goli i asyst( to się tyczy ogólnie pomocnikow).Za to na hali Mietek jest wymiatacz:)

Co do reszty zgadzam się z yoshim. Warto zwrocic uwagę że w tym sezonie strzelały tylko 4 osoby, z asystami jak by je policzyc było by mniej więcej podobnie.Warto by przeanalizować tę ciakawostkę.W przyszlym sezonie musi być lepiej...

Po dluzszej chwili zastanowienia sie nad tym jaki to byl sezon dla nas jako czlonkow ligi, druzyny i oczywiscie dla samych zawodnikow doszedlem do nastepujacych wnioskow.

Odnosnie ligi:
Napewno podsumowujac lige powiem ze byl to sezon bardzo wyrownany. Dawno juz nie pamietam tak zacietej walki o utrzymanie i o podium. Wygrana Akukaraczy nie jest zadnym zaskoczeniem i zasluzenie wygrali lige
Plusy tego sezonu to przeniesienie na sztuczna trawe, poziom gry, druzyny Ursynow i AKP.
Z minusow to oczywiscie Freestyle, Diablos i Mlynow (mimo ze sie utrzymali), no i caly tern syf pocztkowy przez co nie wiedzielismy czy wogole bedziemy grac.

Jesli chodzi o druzyne JWM to:
Dosc dziwnie to wszysto wygladalo. Apetyty przed sezonem byly duze (moze nawet za duze). Ja szczerze mowiac spodziewalem sie spokojnego srodka tabeli czyli w okolicach miejsca 5 (bez ogladania sie za siebie czy sie utrzymamy czy nie). Mam nadzieje ze przed nastepnym sezonem nie bedziemy zakladac na starcie ze jestesmy zajebisci i wszystkich rozjedziemy (bo w tym przegrywalismy wygrane mecze albo je remisowalismy). Oczywiscie mam nadzieje na treningi i jednak mimo wszystko troche taktyki - po gramy zbyt chaotycznie.
Z plusow to oczywiscie mecz z Mlynowem, Kokosem i Freestylem (druga polowa).
Z minusow to niestety wiekszosc meczy (w szczegolnosci Lantra, Krolewscy, Akukaracza, Browar, Diablos).
Meczu z AKP nie oceniam bo mnie nie bylo

Odnosnie graczy:
Na wstepie zaznacze ze z natury jestem osoba wymagajaca i krytyczna. Poza tym chce was zmobilizowac i uwazam ze kazdego stac na wiecej i przez pryzmat tego bede ocenial. Tak na dobra sprawe to poza Frycem nikt mnie pozytywnie nie zaskoczyl. Ale do indywidualnych ocen zaraz wrocimy. Oczywiscie nie chce mi sie pisac tego ze ktos musi poprawic defensywe a ktos ofensywe bo to juz kiedys pisalem i zdania zupelnie nie zmienilem. Nie chce mi sie wymyslac tez jakiejs sklai ocen czy czegos takiego, wiec skupie sie na tym czy jest lepiej czy jest gorzej. Tak wiec indywidualne oceny:
Pasztet - Kilka bramek zawalil, kilka ladnie wygranil. Jednak rola bramkarza, podobnie zreszta jak obroncy jest o tyle niewdzieczna ze jeden blad pamieta sie bardziej niz kilka udanych zagran. Dlatego ocena: - raczej regres formy
Ja - co mam o sobie pisac. Moze tylko tyle ze raczej nie przypominam sobie jakis tragicznych w skutkach zagran ale fajerwerkow tez nei bylo. swoja gre okreslilbym jako bezbarwna, a o sezonie w swoim wykonaniu raczej powiem tylko tyle ze poprostu byl. - bezbarwnie
Pawel - cos sie nam troszke w tym sezonie pogubil. Gral duzo lepiej w poprzednim seoznie i licze na to ze na wiosne wroci do normalnej dyspozycji. - Regres formy
Metka - Podobnie jak w moim przypadku. Poza tym ze zastapil bardzo dobrze Paszteta w meczu z Kokosem to nie moge sobie przypomniec jakis wybitnych czy zlych meczy. - bezbarwnie
Piotrek - Podobnie jak z Pawlem - tez sie pogubil. Bramki to nie wszystko ale przyzwyczajony bylem do tego ze cos w sezonie strzeli (szczegolnie ze w poprzednim nawet dupa czy wygibasem strzelal bramki) W tym cos nie poszlo. - Regres formy
Brano - Dlugo bylem przeciwnikiem tego zeby jednak do nas dolaczyl. Wiadomo ze umiejetnosciami nas przewyzsza ale chodzilo mi o zaangazowanie. Jednak po poprzednim sezonie dalem sie przekonac. W tym sezonie co do niego mialem duze oczekiwania. I tu mi przychodzi do glowy taka mysl ze kiedy gral z nami tak "z przypadku" to robil to naprawde dobrze i duzo wnosil. Teraz tak jakby traktowal to jako zabawe, gre na podwodku i brakuje mi takiego zaciecia. Chce zeby pokazal mi w nastepnym sezonie ze sie mylilem. - Regres
Brzozka - W zasadzie to wielka niewiadoma tego sezonu. Kiedy przychodzil to strzelal wazne bramki. Problemem pozostaje to "kiedy". Wiecej go nie bylo na meczach niz byl. takze ocenie go na - ???
Fryc - jak dla mnie najwieksze odkrycie tego sezonu. W porzednim sezonie zagubiony w tym wyraznie lepsze wrazenie po sobie pozostawil. Kilka waznych bramek. - progres
Razny - I tu mam klopot. Z jednej strony dobre mecze (jak dzien konia z Diablosami chyba), z drugiej slabsze (nie pamietam z kim ale pudlowal strasznie). Momentami dobre powroty a innym razem zostawinie typa. - duze wahania, widze progres ale widze tez regres
Yoshi - robil to czego sie od niego oczekuje. Nie moge sie przyczepic specjalnie ale slodzic tez nie mam czym. - raczej bez zmian

Dobra mam nadzieje ze sie nie bedziecie wsciekac ale jezeli liczyliscie na jakies slodzenie to sory. Sezon naprawde uwazam za nieudany i trzeba nad soba pracowac niestety. Oczekuje mobilizacji.

Co do trojki sezonu typuje tak:
1. Yoshi - bo gral rowno, strzelil 10 bramek, rozgrywal, to co mowie bierze pod uwage i stara sie poprawic (chodzi mi o walke i wslizgi), chyba najmniej moge sie przyczepic do niego za caly sezon.
2. Fryc - Bo jest odkryciem sezonu. Doceniam to ze zrobil postepy i licze na to ze w nastepnym zrobi takie same postepy co w tym, ale tym razem w grze obronnej (ktora kuleje strasznie)
3. I tu mam znowu mialem problem. Dalbym Brzozke ale jego w wiekszosci nie bylo. Metke bo gral rowno i raczej sie nie pogorszyl ale tez nei zrobil specalnych postepow, albo Raznego ktorego bilas wychodzi na zero (tyle samo dobrej gry co zlej). Postawie na Metke bo jest bardziej uniwersalny (bramka, obrona, pomoc) i przez to musze patrzec na rozne rzeczy w ocenie, a Raznego rozliczam razcej z gry do przodu.